Alimenty na rzecz byłego małżonka (część 1)
Z tego artykułu dowiesz się:
- czym może skutkować ustanie małżeństwa,
- w jakich sytuacjach obowiązek alimentacyjny zależy od ustalenia winy za rozpad małżeństwa,
- jak sąd uwzględnia potrzeby i możliwości finansowe byłego małżonka przy orzekaniu alimentów.
Ustanie małżeństwa poprzez jego rozwiązanie, wiąże się nie tylko z usankcjonowaniem zakończenia relacji uczuciowej byłych małżonków, lecz wywołuje także skutki w obszarze ich sytuacji materialnej. Sąd może bowiem wydać odpowiednie rozstrzygnięcia m.in. o podziale majątku dorobkowego małżonków, o sposobie korzystania z nieruchomości wspólnej małżonków oraz o alimentach, które jeden z małżonków miałby płacić po rozwiązaniu małżeństwa na rzecz drugiego małżonka. Alimenty będące świadczeniem pieniężnym, przekazywanym w celu dostarczenia osobie uprawnionej środków utrzymania, są wynikiem ubiegania się o nie jednego z małżonków.
Rodzaje obowiązków alimentacyjnych między byłymi małżonkami w zależności od ustalenia winy za rozpad małżeństwa
Można przyjąć istnienie dwóch rodzajów obowiązku alimentacyjnego między rozwiedzionymi małżonkami, których istnienie zależy od wyniku postępowania rozwodowego w zakresie winy w rozkładzie pożycia małżeńskiego. W zależności od tego czy winnym za rozpad małżeństwa uznanym zostaje jeden z małżonków i czy była to wina wyłączna, każdy z małżonków może skorzystać z odpowiedniego roszczenia alimentacyjnego. Roszczenie alimentacyjne może być zatem w pewnych wypadkach zależne od ustalenia osoby winnej za rozpad małżeństwa. Dlatego w pewnych sytuacjach rozwiązując małżeństwo rekomenduje się złożenie pozwu z orzeczeniem o winie drugiej strony. Żądanie alimentów od byłego małżonka jest jednak prawem, a nie obowiązkiem. Oznacza to, że nie każdy rozwód z orzekaniem o winie kończy się zasądzeniem alimentów.
Oczywiście rozwód z orzekaniem o winie jest zazwyczaj dłuższy i bardziej skomplikowany niż rozwód bez orzekania o winie, to jednak m.in. z powodów wskazanych wyżej konieczne jest niekiedy wykazanie winy w rozkładzie pożycia małżeńskiego drugiej strony. Wina natomiast to nic innego jak odpowiedzialność za rozpad małżeństwa. Sąd badając, kto jest winny rozpadowi małżeństwa, może ustalić winę jednej ze stron, a może też wobec uznania, że obie strony postępują w sposób naganny ustalić, iż każdy z małżonków przyczynił się do rozkładu pożycia małżeńskiego. Wówczas sąd orzeka rozwód z winy obu stron. Nie ma przy tym znaczenia, kto zawinił bardziej. Nawet bowiem, gdy większość przyczyn obciąża tylko jednego małżonka, wystarczy, że drugi nie zachowywał się odpowiednio, by rozwód został orzeczony z winy obu stron.
Na zgodne żądanie obojga małżonków sąd może zaniechać orzekania o winie. Postępowanie znacznie się skróci, ponieważ zostanie ograniczone do ustalenia przyczyn trwałego i zupełnego rozpadu małżeństwa. Jednak strona składająca taki wniosek musi być świadoma, iż w przyszłości nie będzie miała możliwości ustalenia winy w innym postępowaniu.
Nie ma zamkniętego katalogu okoliczności przesądzających o winie w rozkładzie pożycia małżeńskiego, choć najczęściej wskazuje się na zdradę, przemoc, uzależnienia, opuszczenie małżonka. Należy przy tym zaznaczyć, iż w sytuacji, gdy małżonek wybaczy drugiemu np. zdradę, sąd może orzec, iż brak jest winy zdradzającego w rozpadzie małżeństwa. Sąd bada jednak te okoliczności jedynie wówczas, gdy strony nie złożą zgodnego wniosku dotyczącego rozwiązania małżeństwa bez ustalenia winy.
Zagadnienie winy a roszczenia alimentacyjne
Jeśli jeden z małżonków został uznany za wyłącznie winnego, a rozwód pociąga za sobą istotne pogorszenie sytuacji materialnej małżonka niewinnego, sąd może orzec, że małżonek wyłącznie winny obowiązany jest przyczyniać się w odpowiednim zakresie do zaspokajania usprawiedliwionych potrzeb małżonka niewinnego. Sąd rozstrzyga jednak jedynie na wyraźny wniosek tej ze stron, która zgłosi roszczenie alimentacyjne w pozwie bądź w trakcie postępowania sądowego. Traktujemy to rozwiązanie jako swego rodzaju wyrównanie, które jest kontynuacją obowiązku wzajemnej pomocy istniejącego między małżonkami w trakcie małżeństwa. Wskazuje się zatem, jakie warunki materialne miałby małżonek niewinny, gdyby nie doszło do rozwodu, a małżeństwo trwałoby nadal. Do zasądzenia tego typu alimentów dochodzi zazwyczaj przy dużej dysproporcji dochodów małżonków. W praktyce, co przewidział ustawodawca, sytuacja ta najczęściej dotyczy kobiet, które znaczną część swego życia spędziły w domu, poświęcając się pracy nad wychowaniem dzieci i prowadzeniem gospodarstwa domowego.
Będąc w starszym wieku w chwili orzekania rozwodu, tracą z reguły szansę na zdobycie zawodu, zapewniającego odpowiednio wysokie zarobki. Niektóre podejmują próbę zdobycia kwalifikacji i usamodzielniają się, a inne nie są w stanie tego uczynić, nawet nie ze względu na wiek i stan zdrowia, ale np. nieporadność lub spadek motywacji z powodu stresu związanego z rozwodem. Brak obowiązku udowodnienia stanu niedostatku w tych sprawach oznacza brak rygoryzmu w ustalaniu możliwości zarobkowych osoby uprawnionej. Małżonek wyłącznie winny rozkładu pożycia małżeńskiego może być nawet zobowiązany do dożywotniego płacenia alimentów na rzecz małżonka niewinnego. Obowiązek ten jednak wobec byłego małżonka zawsze wygasa, gdy małżonek uprawniony do otrzymywania świadczenia alimentacyjnego zawrze nowy związek małżeński.
Ustalanie wysokości alimentów
Alimentów tych nie należy jednak traktować jako karę finansową dla byłego małżonka, nawet gdy ten ponosi wyłączną winę za rozkład pożycia małżeńskiego. Określając kwotę alimentów, sąd bierze pod uwagę uzasadnione potrzeby uprawnionego oraz możliwości finansowe zobowiązanego. Ustalenie alimentów nie polega zatem na prostym podziale „po połowie” dochodów małżonków, co miałoby utrwalić stan sprzed rozwodu. Alimenty nie mają bowiem zagwarantować stronie niewinnej stopy życiowej równej stopie byłego małżonka. Jednakże małżonek niewinny ma prawo do bardziej dostatniego poziomu życia niż tylko zaspokajanie usprawiedliwionych potrzeb. Dla oceny czy warunek taki jest spełniony, porównuje się sytuację materialną małżonka niewinnego z hipotetycznym położeniem, jakie istniałoby, gdyby rozwód nie został w ogóle orzeczony i gdyby małżonkowie kontynuowali pożycie. Granicą wysokości świadczenia alimentacyjnego są natomiast możliwości zarobkowe i majątkowe zobowiązanego tj. strony wyłącznie winnej rozkładu pożycia małżeńskiego.