Toksyczna miłość

Autor: Ewa Foks
Data publikacji: 3/25/2024
Para decydująca się na rozstanie
Zawartość

Z tego artykułu dowiesz się:

  • na czym opiera się prawdziwa miłość,
  • jak zachowują się toksyczne osoby,
  • czym jest syndrom „uzależnienia od miłości”.

Każdy człowiek potrzebuje dobrych, budujących i wzmacniających relacji. Czasem jednak lęk przed opuszczeniem i samotnością może powodować, że łatwiej ulegamy manipulacjom i wikłamy się w toksyczne relacje. Co warto wiedzieć o toksycznej miłości, by móc się chronić?

Dobra relacja czy uwikłanie?

Miłość jest głęboką relacją, która angażuje dwoje ludzi na wielu poziomach ich istnienia: fizycznym, psychicznym, moralnym i duchowym. Powszechnie uważana jest za najważniejsze uczucie, jakiego w swoim życiu może doświadczyć człowiek. Wielu psychologów postrzega ją jako źródło dobrego samopoczucia, sukcesów, pozytywnej energii i dobrych relacji z innymi ludźmi. Te wszystkie czynniki decydują o jakości życia. Prawdziwa miłość opiera się na pragnieniu szczęścia osoby, którą się kocha i nie dopuszcza manipulacji, kontrolowania czy chęci jej zawłaszczenia.

Zdarza się, że ludzie wikłają się w związki, które ich ranią i niszczą, zamiast zrezygnować z tych relacji i pozwolić sobie na stworzenie czegoś pięknego razem z drugą osobą. Są takie osoby, dla których miłość nieodłącznie wiąże się z cierpieniem. Mają przekonanie, że im bardziej cierpią, tym bardziej kochają i być może tylko wtedy zasługują na miłość. Jednak cierpienie nie jest efektem zdrowej i pięknej relacji, lecz często skutkiem trwania w toksycznym związku opartym na uczuciach, które niszczą, odbierają siłę, energię i osłabiają poczucie osobistej mocy.

Jak rozpoznać toksyczne osoby?

Jak – wchodząc w relację intymną z drugim człowiekiem – rozpoznać, że jest on osobą toksyczną? Na co zwracać uwagę w zachowaniu osoby, które wydaje się ujmujące i pełne dobrych intencji, a jej wizerunek jest wręcz nieskazitelny? W takiej sytuacji nie sposób coraz głębiej angażować się w związek z tą osobą.

Na początku jest to zazwyczaj wizerunek kogoś, kto może być tym wyśnionym, wymarzonym i upragnionym. Taki człowiek doskonale wie, co druga osoba chce usłyszeć i właśnie trafiając w punkt, daje jej poczucie, że to on stanowi dla niej/niego tę jedyną na świecie bratnią duszę. Jest niezmiernie zainteresowany/a wszystkim, co dotyczy wybranki/ka, dając jej/jemu do zrozumienia, jak bardzo jest dla niego/niej ważna/y. Jak to się dzieje, że po pewnym czasie zamiast mężczyzny/kobiety idealnego/ej, ujawnia się człowiek bezwzględny i nierzadko działający bez najmniejszych skrupułów?

Ludzie kameleony

Toksyczni ludzie są jak kameleony. Potrafią zrobić doskonałe pierwsze wrażenie. Perfekcyjnie kamuflują się, korzystają z wielu masek i dokładnie wiedzą, którą z nich użyć w konkretnej sytuacji, aby osiągnąć zamierzony cel. Dlatego zakochana/y, niesiona/y na fali fascynacji i zauroczenia kobieta/mężczyzna może nie mieć świadomości, że wkrótce idelany/a partner/ka pokaże swoją prawdziwą twarz – okrutnego/ej krzywdziciela/ki.

Zdrowej relacji nie da się stworzyć z kimkolwiek, a na pewno nie z kameleonem. Są zachowania, które powinny budzić czujność już na początku związku, ponieważ mogą świadczyć o tym, że partner/ka jest osobą toksyczną i wspólne z nim/nią życie źle rokuje na przyszłość. Należy też mieć świadomość, że wspomniany kameleon może być zarówno mężczyzną, jak i kobietą.

Syndrom „uzależnienia od miłości”

Toksyczna miłość może mieć wiele twarzy. Może np. istnieć w związku dwojga osób, z których jedna kocha „za bardzo”, bez wzajemności, narażając się na cierpienie. Syndrom „kochania za bardzo” zwany też „uzależnieniem od miłości” został dokładnie opisany w książce amerykańskiej psychoterapeutki Robin Norwood pt. Kobiety, które kochają za bardzo. W Polsce ten syndrom dotyczy znacznej liczby osób, a w przeważającej części są to kobiety. Jest on tak powszechny, że niektóre z nich uwierzyły, że tak właśnie musi wyglądać związek z mężczyzną.

„Kochać za bardzo” to oddać się całkowicie drugiej osobie, podporządkować się, poświęcić się, cierpieć i zgadzać na wiele tylko po to, aby nie być samą/samemu i nie odczuwać samotności, która może wydawać się przerażająca i nie do przeżycia.

Jak pisze Susan Forward (Forward; Frazier, 2018), dopóki kobieta nie rozpozna sieci manipulacji i kłamstw, jakimi posługuje się jej partner, a także nie zrozumie, w jakim celu on to robi, dopóty nie ma szans na stawienie mu oporu.

Bywa, że miłość staje się obsesją, rodzajem osaczenia i powoduje, że wszystkie myśli, czyny i cała uwaga kierowana jest na drugą osobę. W takiej relacji w miejsce zaufania wkrada się chorobliwa zazdrość, która popycha partnera/kę do stosowania nieustającej kontroli. Polega ona na między innymi sprawdzaniu telefonu, korespondencji lub aktywności w sieci partnerki/a, wymuszaniu zdawania szczegółowej relacji gdzie i z kim bywa, kontrolowaniu każdego wyjścia z domu, dopatrywaniu się w każdej obcej osobie zagrożenia dla związku, bo „nie lubi dzielić się z nikim drugą osobą”. Takie zachowania nie świadczą o zdrowej, normalnej zazdrości, lecz o zjawisku toksycznym i destrukcyjnym stanie, który na dłuższą metę jest niebezpieczny.

Niebezpieczne zachowania

W związek oparty na toksycznej miłości nierzadko wpisany jest szantaż emocjonalny. Osoba, która kocha w sposób toksyczny, pod „płaszczykiem” wyjątkowej, wielkiej i prawdziwej miłości wymusza na swojej partnerce/swoim partnerze ważne dla siebie rzeczy. Niejednokrotnie w tym celu stosuje groźby, prośby, czasem nawet błaga. Wszystko po to, by wzbudzić w drugiej osobie poczucie winy. W skrajnej postaci zachowania te mogą mieć charakter gróźb odebrania sobie lub jej/jemu życia.

Osaczanie, ograniczanie, uwikłanie, tłamszenie czy przekraczanie granic to przykłady zachowań osoby, która deklaruje prawdziwe uczucie, lecz w rzeczywistości kieruje wobec drugiej osoby toksyczną miłość. Tak powstaje emocjonalny związek dwojga osób, który jest pułapką wypełnioną niezdrowymi i raniącymi zachowaniami.

Prawdziwa, szczera i autentyczna miłość nie ma nic wspólnego z władzą, posiadaniem czy potrzebą kontroli, lecz realizuje się w wolności, szacunku i zaufaniu. W każdym związku ważne są zdrowe granice. Toksyczna miłość przypomina bardziej uzależnienie, dlatego często jest wręcz nazywana „uzależnieniem od kochania”.

 

Bibliografia:

Forward S., Frazier D. (2022). Szantaż emocjonalny. Jak się obronić przed manipulacją i wykorzystaniem. Gdańsk: Gdańskie Wydawnictwo Psychologiczne.

Norwood R. (2021). Kobiety, które kochają za bardzo. Warszawa: Dom Wydawniczy Rebis.

Skontaktuj się z nami

Artykuły o podobnej tematyce