Fakty i mity na temat samobójstw

Z tego artykułu dowiesz się:
- jak reagować, gdy ktoś mówi nam o kryzysie psychicznym,
- jakie są powszechne mylące przekonania na temat samobójstw.
Osoba w silnym kryzysie nie oczekuje od nas rozwiązań, rad czy pocieszania typu „będzie lepiej”. Samo wysłuchanie i empatia sprawiają, że nie czuje się już tak bardzo osamotniona i niezrozumienia. Ważne, aby zawsze w takiej sytuacji zaproponować możliwość skorzystania z pomocy specjalisty.
W Polsce co roku średnio życie odbiera sobie ponad 5100 osób, co przelicza się na średnią 15 samobójstw dziennie, z czego 12 dotyka mężczyzn. Szacuje się, że na każde dokonane samobójstwo przypada nawet do 15 prób samobójczych, w przypadku dzieci liczba prób na jedno dokonane samobójstwo wzrasta nawet stukrotnie.
Warto zwrócić uwagę na fakt, że samobójstw jest 2,5 krotnie więcej niż ofiar śmiertelnych wypadków drogowych w Polsce. To pokazuje skalę problemu i potrzebę zapobiegania kryzysom samobójczym przez właściwe reagowanie na niepokojące sygnały ze strony osób z najbliższego otoczenia.
Często nie wiemy jak reagować na czyjeś kryzysy, obawiamy się, że pogorszymy sytuację. Powstało też wiele mitów i nieprawdziwych przekonań na temat osób w kryzysie samobójczym. Warto przytoczyć te najpopularniejsze i skonfrontować je z wiedzą psychologiczną:
- Ludzie, którzy mówią o samobójstwie, nie odbierają sobie życia.
Nieprawda. Według licznych autorów 80-85% samobójców mówiło osobom z najbliższego otoczenia o zamiarze odebrania sobie życia.
- Wszyscy samobójcy są chorzy psychicznie.
Nieprawda. Owszem, wielu spośród suicydentów cierpi na pewne zaburzenia psychiczne (np. depresję, schizofrenię), jednak odsetek tych osób nie pozwala przyjąć takiej tezy. Kryzys samobójczy może być reakcją na silne traumatyczne wydarzenie u osoby zdrowej psychicznie.
- Samobójstwo przychodzi bez ostrzeżenia.
Zazwyczaj nie. Osoba w kryzysie zmienia swój sposób dotychczasowego funkcjonowania. Może wysyłać znaki ostrzegawcze werbalne lub niewerbalne o tym, iż doświadcza myśli samobójczych lub planuje swoją śmierć. Oto lista najczęstszych sygnałów, na które należy zwrócić szczególną uwagę:
- zainteresowanie tematyką śmierci, wyszukiwanie informacji na temat samobójstw,
- nagła zmiana dotychczasowego zachowania, np.: wycofanie się z kontaktów towarzyskich, unikanie kontaktów z bliskimi, porzucenie swoich zainteresowań i pasji, zaniedbanie wyglądu zewnętrznego, rezygnacja z dotychczasowych planów prywatnych czy zawodowych,
- przygotowywanie się do śmierci: rozdawanie rzeczy osobistych, szybsze spłacenie swoich zobowiązań, spisanie testamentu, porządkowanie swoich spraw,
- zauważalne nagłe zwiększenie spożywania alkoholu lub przyjmowanie innych substancji psychoaktywnych – osoba w silnym kryzysie, z którym nie może sama sobie poradzić, może szukać szybkiego rozładowania bólu emocjonalnego w używkach czy innych zachowaniach ryzykownych,
- uskarżanie się na objawy przewlekłego stresu, np. bóle głowy, bezsenność czy nadmierna senność, jadłowstręt, apatia,
- silne reakcje emocjonalne – nieadekwatna drażliwość, agresja oraz pobudliwość, mówienie o braku sensu życia, byciu nierozumianym, katastrofizowanie przyszłości,
- obniżona aktywność i efektywność w pracy, utrata zaangażowania w wykonywane wcześniej obowiązki.
- Nagła poprawa nastroju u osoby, która wcześniej doświadczała myśli samobójczych oznacza, że kryzys minął.
Zazwyczaj nie. Jeśli poprawa jest nagła i nie jest związana ze zwróceniem się po pomoc specjalisty. Warto w takiej sytuacji zwrócić uwagę, jak szybko osoba przeszła od obserwowanego wcześniejszego stanu wyczerpania psychicznego do stanu wzrostu, czyli euforii lub szczęścia. Może to oznaczać, że zaplanowała już swoją śmierć, wyznaczyła datę samobójstwa i pogodziła się z tym faktem.
- Samobójcy wcale nie chcą umierać, pragną jedynie manipulować swoim otoczeniem.
Nie do końca. Każdy zamach samobójczy jest formą wołania o pomoc. Nawet jeśli osoba podejmująca próbę samobójczą, nie ma intencji do odebrania sobie życia a chce zwrócić na siebie uwagę, realnie może przeszacować swoje działania i próba może skończyć się śmiercią.
- Osoba, która przeżyła próbę samobójczą, nie podejmie jej więcej.
Nie ma takiej zależności. Osoba po zamachu samobójczym potrzebuje specjalistycznego wsparcia psychologicznego oraz często psychiatrycznego. Ryzyko powtórnego targnięcia się na własne życie jest znacznie wyższe w okresie do roku od poprzedniej próby, dlatego niezbędne jest korzystanie ze stałej pomocy terapeutycznej również po opuszczeniu szpitala.
- Zapytanie osoby w kryzysie o samobójstwo sprawi, że możemy do niego zachęcić.
Nieprawda. Ludzie często unikają nazywania wprost czegoś, co jest dla nich trudne. Osoba w kryzysie suicydalnym może mówić, że chciałaby zniknąć, zasnąć i się nie obudzić itp. Zapytanie o to co oznacza takie stwierdzenie i czy osoba doświadcza myśli samobójczych pozwala skonfrontować ją ze stanem, w którym obecnie się znajduje. Empatyczna rozmowa może być przełamaniem bariery wstydu w szukaniu pomocy specjalistycznej.
- Samobójcy pragną umrzeć za wszelką cenę.
To nie tak. Osoby, które dokonują zamachu samobójczego, w danym momencie nie widzą innego rozwiązania. Zmagają się z ogromnym cierpieniem psychicznym, które staje się nie do wytrzymania. Śmierć wydaje im się jedynym wybawieniem. To nie jest tak, że człowiek nie chce żyć. On nie potrafi tak żyć.
Jak reagować, gdy osoba mówi o silnym kryzysie?
Zdarza się, że słyszymy od osób w swoim otoczeniu, że nie chcą żyć lub wolą zniknąć czy się zabić. Czasem umniejszamy te wypowiedzi albo nie traktujemy ich poważnie. Jednakże warto zatrzymać się nad nimi. To nie jest tak, że osoba w kryzysie suicydalnym oczekuje od nas rozwiązań, złotych środków, rad czy pocieszania typu „będzie lepiej”. Samo wysłuchanie i empatia sprawiają, że osoba w silnym kryzysie nie czuje się osamotniona i niezrozumiana. Ważne, aby zawsze zaproponować takiej osobie możliwość skorzystania z pomocy specjalisty.
Często ważnym pierwszym krokiem w szukaniu pomocy może być rozmowa ze specjalistą z telefonu zaufania. Można również wybrać platformę pomocową, która zapewnia bezpłatną i anonimową pomoc na odległość, także bliskim osób w kryzysie psychicznym.